Opinia publiczna

Policja coraz bardziej skuteczna (styczeń 2007)

Data publikacji 23.11.2009

Policja jest coraz bardziej skuteczna, a Polacy boją się coraz mniej. Wynika to z badań społecznych przeprowadzonych w styczniu 2007 roku na najliczniejszej do tej pory próbie badanych. Pracę policjantów, którzy pełnią służbę w okolicy miejsca zamieszkania ankietowanych, dobrze ocenia 63 proc. respondentów. 17 proc. uważa, że policjanci pracują źle.
Jak Polacy oceniają pracę Policji? Jak często ją widzą i czy jest ona skuteczna? Czego boją się najbardziej? O to wszystko ankieterzy konsorcjum TNS-OBOP, CBOS, PBS DGA zapytali 17 tysięcy ludzi w wieku powyżej 15 lat.

- To pierwsze takie duże badania w Polsce - na tak licznej próbie i taką metodą: wywiadu bezpośredniego - mówi kom. Jadwiga Kubik, naczelnik Wydziału Analizy Ocen Społecznych Biura Komunikacji Społecznej KGP. - Mają służyć ocenie i porównaniu komend wojewódzkich, ale mają też wymiar praktyczny. Pozwalają przeanalizować zmienne społeczno-demograficzne w poszczególnych województwach i na tej podstawie ustalić, do kogo trzeba skierować działania i jakie powinny one być. Inaczej trzeba działać, by zapewnić poczucie bezpieczeństwa ludziom młodszym, inaczej - starszym. Inne problemy są na wsi, inne w miastach, szczególnie w tych największych.

JAK NAS WIDZĄ

Pracę policjantów, którzy pełnią służbę w okolicy miejsca zamieszkania ankietowanych, dobrze ocenia 63 proc. respondentów. 17 proc. uważa, że policjanci pracują źle. Najwięcej dobrych ocen zebrali stróże prawa z województw świętokrzyskiego i mazowieckiego (bez KSP) - po 69 proc. oraz podlaskiego - 67 proc., najmniej - policjanci stołeczni i łódzcy - po 59 proc. oraz zachodniopomorscy - 58 proc.

To, jak badani oceniają pracę Policji, zależy w dużej mierze od tego, czy widzą policjantów w okolicy swojego miejsca zamieszkania. Jak to możliwe, że nie widują ich np. mieszkańcy Warszawy? - Wcześniej realizowane badania pokazały, że mieszkańcy dużych miast nie zawsze rozpoznają policjantów na tle innych służb - mówi Jadwiga Kubik. - Na wsiach czy w małych miasteczkach wiadomo, że mundurowy to policjant. W mieście mogą to być strażnik czy ochroniarz, wyglądają podobnie. To może być jedną z przyczyn niskiej oceny obecności patroli.

Ocena pracy Policji zależy też od stanu zatrudnienia i od tego, ilu policjantów jest na ulicy.
- Z pogłębionych badań jakościowych wynika, że ludzie chcą, by policjanci byli widoczni w dzień i w nocy. Nie chcą się z nimi kontaktować, chcą ich widzieć. I chcą, żeby policjanci byli tam, gdzie może być niebezpiecznie, na przykład w parkach.

Jak często Polacy widują patrole w swojej okolicy? 42 proc. badanych - codziennie i kilka razy w tygodniu, 8 proc. - wcale.
- Na częstotliwość widywania patroli wpływa wiek - wyjaśnia kom. Kubik. - Najczęściej widzi je młodzież i ludzie w wieku 50-59 lat, mieszkańcy małych miast, osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym i ci, którzy w danym miejscu mieszkają dłużej niż pięć lat. Najrzadziej widują patrole ludzie najstarsi, mieszkańcy dużych i bardzo dużych miast, osoby z wykształceniem wyższym i te, które w danym miejscu mieszkają krócej niż rok.

CZEGO BOJĄ SIĘ POLACY?
Spada poczucie zagrożenia przestępczością. Największe (52 proc.) zanotowano w listopadzie 2004 roku i dotyczyło ono włamań. W lipcu 2006 roku obawiało się ich 46 proc. badanych, w lutym br. - 22 proc. Napady i rozboje największe obawy wzbudzały w 2004 roku (45 proc.) Teraz Polacy najbardziej boją się brawurowo jeżdżących kierowców (35 proc.).

O czym świadczy ta zmiana?
- Zmieniły się proporcje wskazań, znacznie zmalały pozostałe czynniki zagrożenia - wyjaśnia naczelnik Kubik. - A ten utrzymał się na poziomie zbliżonym do badań wcześniejszych. Trzeba wiedzieć, że brawurowo jeżdżących kierowców najbardziej obawiają się mieszkańcy wsi i małych miast. Stąd osobliwość Warszawy, gdzie wysokie jest zagrożenie pozostałymi czynnikami, a samochodów ludzie boją się mniej. W woj. lubuskim, można przypuszczać, że oddziałuje bliskość przejść granicznych.
 

Powrót na górę strony